Tonick Tonick
343
BLOG

PO- Budujemy Polskę.

Tonick Tonick Polityka Obserwuj notkę 5

W wielu miastach Polski pojawiają się plakaty wyborcze pt Budujemy i po tym słowie miasto którego plakat dotyczy. NP w Łodzi Budujemy Łódź

Trudno pisać o wszystkich miastach których to hasło dotyczy.

Napiszę więc parę słów o mieście które naprawdę dobrze znam.

Najpierw jednak tytułem wstępu kilka słów na temat finansów za rządów PO.

Domyślać się można że PO zakończy swe rządy z około bilionem złotych zadłużenia, podczas gdy zaczynało z około 580 miliardowym. To średnio około 60 miliardów zadłużenia na rok rządów.

Przy około m600 miliardowym średnim wydatku finansów publicznych rocznie, znaczy to że co  roku PO wydawało około 12% więcej niż miało dostępnych własnych środków na ten cel.

Za ostatnie 3 lata wydatki te i zadłużenia występowały następująco.

W kolejności  Rok    PKB , Zadłużenie państwa, deficyt w danym roku, wydatki państwa w danym roku.

2011       1524         858,9       77,96       665

2012       1595        887,8       62,7         687

2013       1635        932,5      76,04       708

Wszystkie sumy są w miliardach złotych za stroną mapa wydatków państwa.

Wzrost  2011/2012  w PKB-4,4% w długu 3,37    w wydatkach państwa 3,2% W deficycie nie wyznaczam, bo pieniądze ukradzione przez państwo z OFE, całkowicie zniekształcają te sumy.

Podobnie jak znacznie zmniejszyły wzrost zadłużenia.

Wzrost w 2012/2013 PKB 2,5% w długu  5%  W wydatkach państwa 3%

 

Tak więc wracając do hasła przewodniego PO buduje coraz szybciej nas zadłużając, przy czym nawet niezły wzrost PKB po części bierze się zapewne z dodruku pieniądza, oraz wprowadzania długu na rynek.

Bez tego PKB by prawdopodobnie SPADAŁ o około 30 miliardów rocznie.

Przechodzę do przykładu Łodzi.

W zasadzie jedyna poważna ukończona inwestycja to wybudowanie nieco ponad 4 kilometrowego odcinka drogi za koszt podobno ponad 400 milionów złotych. Jak na razie drogą jeździ bardzo niewiele aut. Trudno do tego mieć pewność czy w tych pieniądzach jest wliczony wykup działek pod drogę w stosunkowo mało zurbanizowanym (zabudowanym) jak na miasto terenie. Bo informację na ten temat znaleźć nie jest prosto.

Rozgrzebany jest wielopoziomowy dworzec podobno za kilka miliardów, w mieście z którego 120 km koleją do stolicy jedzie się od kilku lat o 40 minut dłużej niż było to w czasach kolei Warszawsko-Wiedeńskiej (na przełomie 19 i 20 wieku). czyli około 2 godzin i 40 minut wg rozkładu jazdy i dłużej bo kolej notorycznie się spóźnia. Za to zbudowano dość szybko sporo mniejszy dworzec na Widzewie.

Władze szykowały jakieś ruchy na kolei ostatnio.

Być może będzie już teraz kolej jeździć tak bardzo szybko jak za Gierka - około 2 godzin 20 minut.

Ostatnio jednak jedynie jak za Gierka się często spóźniała.

Tuż przed wyborami wzięto się z olbrzymim zapałem za budowę ścieżki rowerowej wzdłuż bodaj największego osiedla w Łodzi - Teofilowa (około 120 000 mieszkańców).  Mimo że ścieżki tej budowanej stosunkowo niedużym kosztem mieszkańcy domagali się już od kilku lat, dziwnym trafem powstaje tuż przed wyborami tak aby ludzie z gęsto rozmieszczonych wzdłuż głównej ulicy osiedla Aleksandrowskiej przystanków tramwajowych mogli sobie pooglądać z jakim fasonem władze ją budują. Dziesiątki kilometrów dróg rowerowych, zwykle lepszej jakości niż marne chodniki w mieście wcześniej powstawało w znacznie mniej "ludnym" czy też "rowerowym" terenie.

Całe śródmieście Łodzi jest rozgrzebane bo władze miasta zaczynając inwestycję w pozaprzeszłym roku przed zimą (nowy sposób PO na przyśpieszenie budowy  i poprawę jakości życia mieszkańców) zamiast prowadzić ją x lat postanowiły uprzykrzać się Łodzianom lat x+1. To zapewne taka nowa forma autopromocji, bo wiadomo że jeśli widać coś x+1 lat że budujemy, to budujemy bardziej niż pracując z miesięcznym opóźnieniem budowy, a ponad pół roku krótszymi utrudnieniami dla mieszkańców.

 

Tak więc w moim mieści PO buduje: opieszale, drogo i na pokaz.

Można też odnieść wrażenie że przykładając się nie w tych dziedzinach gdzie ludziom zależało  by najbardziej (np w pierwszej kolejności superszybkie tory do Warszawy i Wrocławia albo ścieżki rowerowe w największych osiedlach), ale tam gdzie w danym momencie potrzebuje promocji, lub kierując się jedynie sobie znanymi powodami. Dlaczego piszę sobie znanymi?

Bo wydaje się że nieznany jest powód czemu trwa od kilku lat budowa strasznie drogiego dworca z rozmaitymi zagranicznymi powoli upadającymi inicjatywami zamiast szybkich torów pozwalających na szybszy dojazd do Warszawy do pracy co mogło by kilka lat wcześniej przynieść realny dochód z podatków pozyskiwanych z pieniędzy importowanych tych sposobem z stolicy.

Tyle na temat Hasła PO

Jak dla mnie na hasła wyborcze w Łodzi wygrał PIS.

Kandydatka z ramienia tej partii na prezydenta Łodzi ma bowiem hasło

Łódź jak moja rodzina.

Nie dosyć że ciekawe, bo o kogo dba się bardziej niż o własną rodzinę i w kogo wierzy się bardziej?

To jeszcze gdyby zostało użyte przez PO brzmiało by nieco śmiesznie biorąc pod uwagę np trudności rodziny parlamentarzysty Nowaka  z rozliczeniem czy to zegarka od rodziny, czy to podatków żony.

Ciekaw jestem opinii innych Łodzian, a także opinii mieszkańców innych miast na temat jak to wygląda u nich.

Tonick
O mnie Tonick

Kliknij Quo vadis Ziemio? Jak studiować W hołdzie Powstaniu - Notka ukryta przez redakcję salon24 pływam jedynie pod prąd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka