Dzieje się dziwna rzecz.
Wyszukiwarka google blokuje dostęp do niektórych stron na salon24, wykazując że nie ma takiej strony, do której podaje się adres. Oczywiście z Salonu24 do strony udaje się połączyć bez problemu.
Więcej. Nie działa przekierowanie z linka na pasku przeglądarki.
Czy to nowy sposób na "Naszą wolność" jak to określa marny kandydat na prezydenta Bronisław Komorowski?
Czy jedynie przypadek?
Mieliście ostatnio problemy z łączeniem się z własnymi stronami?
Skoro ludzie prezydenta mogą używać służb do wyszukiwania nazwisk i powiązań tych którzy zadawali prezydentowi trudne pytania, może mogą i to.
Wszak swego czasu było głośno o zakupie przez Polskę programu do szpiegowania w internecie.
Być może i sposoby na blokowanie niebronkomyślnych adresów wprost u firm telekomunikacyjnych służby posiadają, i nie wahają się używać w walce o reelekcję najmarniejszego kandydata na prezydenta (oprócz Jaruzelskiego) w ostatnich 26 latach?