Właśnie przed chwilą obejrzeliśmy żenujące widowisko w którym premier obecnego rządu notorycznie przerywała swojej kontrkandydatce, oraz na pytanie o to z czego by ła niezadowolona w działaniach swego rządu odpowiadała co jej się nie podobało w rządach PIS.
Aż dziw bierze że kobieta o takim poziomie emocjonalnym i kulturalnym mogła zostać premierem 40 milionowego kraju, i jeździ na salony europejskie.
Jak dla mnie premier Kopacz udowodniła że nie słucha, nie rozumie, i nie chce odpowiadać na pytania które się jej zadaje. Ma za to wielką chęć atakować każdego kto może zagrozić jej rządom w tym kraju. Rządom bez kultury bez polotu i bez kontroli nad sobą.
Koniec PO jako partii ludzi światłych i wykształconych przypieczętowała Pani Kopacz dzisiejszą debatą.