Tonick Tonick
506
BLOG

Niektóre błędy teorii względności

Tonick Tonick Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Teoria względności (którą odtąd będę nazywał "teorią") to przykład na to jak tzw "naukowcy" są w stanie zepsuć naukę, poprzez upieranie się przy niedorzecznych tezach, jedynie z powodu niechęci do osmieszenia własnego środowiska.

 

Spójżmy do teorii względnosci  i zobaczmy cóż tam zobaczymy. Z jednej strony znajdujemy zapis o stałej niezależnej od ruchu prędkości rozchodzenia się światła.

Niby oczywiste. W każdym środowisku olbrzymia większość fal rozchodzi się ze stałą prędkością, a wyjątki w tym względzie zdają się jedynie potwierdzać regułę. Ale jednak nikt normalny nie wysnuwa stąd wniosku że te fale o stałej prędkości względem środowiska rozchodzą się także ze stałą prędkością względem ruchomych obiektów. Zauważył to już Dopler formułując swoje prawa dotyczące zjawiska od odkrywcy nazwanym "zjawiskiem Doplera" Mimo że prędkość fal względem środowiska jest stała, nikt nie wysnuwa z tego wniosku że niezależnie od ruchu obiektów w tym środowisku względem nich także ta prędkość jest stała. Łatwo zauważyć że tak nie jest, bowiem w wyjaśnieniu zjawiska Doplera którego nie neguje żaden z "naukowców" wyznających jednocześnie bezzasadną wiarę w "teorię" wyraźnie zauważa się że względem obiektu ruchomego fala rozchodzi się z różną prędkością w zależności od kierunku względem tego obiektu, mimo stałej prędkości rozchodzenia się w środowisku. Aby to stwierdzić wystarczą "okręgi" rysowane w szkole bodaj podstawowej na kartkach pozwalające zrozumieć zjawisko Doplera, oraz sprawdzić że od ruchomego źródła odległości czoła fali w różnych kierunkach są różne a więc jeśli droga jest różna a pczas stały, logiczne jest że i prędkości są RÓŻNE/ Śmieszne jest przy tym że wyznawcy "teorii" zakładają że zjawisko Doplera w obec fali świetlnej istnieje w odniesieniu do kierunku zgodnego z kierunikiem ruchomego obiektu w obu zwrotach, a udają że zjawisko to nie ma miejsca w kierunku prostopadłym do tego ruchu. Prawdopodobnie powodem jest fakt że mimo iż owi wyznawcy "teorii" jej nie rozumieją, miło jest im udawać że mają pojęcie o czym mówią.

Ciekawie jest wymyślać transformacje Lorentza rozumiejąc co one znaczą, ale równie ciekawie jest udawać że rozumie się jak należy je wykorzystać, i z jakiego powodu zachodzi zjawisko które zdaje się patrząc z punktu widzenia ruchomego obserwatora "skracać odległości" "skracać lub wydłużać czas" itd. Niestety głupotę "naukowców" nie kwestionujących zjawiska Doplera widać na pierwszy rzut oka gdy człowiek nie mający się za "naukowca" w dziedzinie fizyki rozumie fizykę i zauważa że odbicie fali dźwiękowej od ruchomych obiektów, zmienia częstotliwość fali, podobnie jak zmienia ją wystepowanie dużych mas w środowisku rozchodzenia się fali powodujących niezerowy gradient ciśnienia w tym środowisku, czy uginanie fal.

Jak to odnieść do zapisu "teorii" ?

Analogicznie.

"teoria" winna również brać pod uwage wielość zjawisk w kosmosie, próżni itp. W tym wystepowanie mas, uginanie fal, zmianę "ciśnienia" czegoś co nazywamy próżnią, a co próżnią w istocie nie jest, a jedynie bardzo niskim ciśnieniem.

Niestety środowisko "naukowców" w istocie w większości nie rozumie wykładanej przez siebie nauki, a tym nielicznym którzy rozumieją, wygodniej najwyraźniej udawać że myślą jak wszyscy, nie narażając się na ostracyzm środowiska.

 

Niestety wada tego układu jest fakt że "naukowcy" uczą kolejne roczniki tego czego sami nie rozumieją. Traktując realne zjawiska jak zadania z fizyki teoretycznej.

Tonick
O mnie Tonick

Kliknij Quo vadis Ziemio? Jak studiować W hołdzie Powstaniu - Notka ukryta przez redakcję salon24 pływam jedynie pod prąd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie